czwartek, 18 lutego 2016

Garnier Olia 5.0 Brąz


Co prawda post ten powinien był się pojawić już dość dawno temu na blogu jednak z różnych przyczyn losowych czy też ze względu na lenistwo co chwilę odkładałam jego dodanie. Sporo osób, w tym włosomaniaczki polecało mi Garnier Olie. Któregoś dnia korzystając z promocji postanowiłam ją wypróbować. Szerze po zobaczeniu jej opinii na wizażu miałam pewne obawy, ale już kiedyś o tym pisałam i powtórzę jeszcze raz - jestem takim typem człowieka, u którego sprawdzają się rzeczy, które innych nie koniecznie zachwyciły. Jesteście ciekawe jak sprawdziła się u mnie?




Co obiecuje nam producent?


"My w Garnier wiemy, że olejki kwiatowe mogą nie tylko pielęgnować włosy. Gdy są skoncentrowane w sercu formuły, mogą optymalizować ekspresję koloru i będą stanowić NOWY SPOSÓB NA KOLOR!

Maksymalnie nasycony kolor:
- bogaty, żywy, długotrwały kolor

Widoczna poprawa jakości włosów:
- przeciw szorstkości
- przeciw matowości
- 35% bardziej miękkie**, 
  17% bardziej lśniące**

Niezwykle zmysłowa aplikacja:
- optymalny komfort skóry głowy
- niespływający z włosów aksamitny krem
- delikatny kwiatowy zapach"

Grupa III: koloryzacja trwała
Pokrycie: 100%
Czas trzymania: 30 minut

** Test instrumentalny."

Opakowanie



Ze względu na długość moich włosów do jednego farbowania potrzebuję dwóch opakowań farby. W przeciwieństwie do większości innych tego typu produktów kartonik nie przedstawia zdjęcia modelki. Na połowie opakowania ukazuje jedynie włosy w kolorze jaki powinien nam wyjść. Zamieszczone zostały na nim wszystkie istotne informacje jakie mogą nas interesować podczas wyboru odpowiedniej farby. 

Zawartość opakowania



Tubka z kremem utleniającym 60g
Tubka z kremem koloryzującym 60g
Maska do włosów - Jedwabista Miękkość i Blask 40ml
Rękawiczki
Instrukcja użycia

Jakie były moje oczekiwania?



Oczekiwałam, że po zafarbowaniu kolor, który wyjdzie będzie bardzo zbliżony do mojego naturalnego dzięki czemu włosy uzyskają jednolity kolor, a odrosty nie będą się odróżniały od reszty. Dodatkowo chyba jak każda dziewczyna farbująca włosy normalną farbą liczyłam na jak najmniejsze ich zniszczenie i wysuszenie. 

Nakładanie farby




Nakładała mi ją mama. Nie sprawiło jej to większego problemu. Farba dobrze się rozprowadzała i nie spływała z włosów.

Moja opinia na temat Garnier Olia



Z efektu byłam bardzo zadowolona. Włosy zafarbowały się na równomierny kolor, bez rudych refleksów. Kolor był niemalże identyczny jak mój odrost czyli udało mi się osiągnąć zamierzony efekt. Nie spełniło się też coś czego się tak bardzo obawiałam tzn farba nie przesuszyła mi włosów. Wiadomo, że nie można było tego całkiem uniknąć, ale po zastosowaniu maski włosy wróciły do wcześniejszego stanu. Kolor faktycznie był bardzo ładny i żywy - taki jak zapewnia nas o tym producent jednak po ok 2 tygodniach codziennego mycia można było zauważyć, że farba już się wypłukuje.

Efekty na włosach







Skład


Krem koloryzujący: Paraffinum Liquidum/Mineral Oil, Aqua/Water, Ethanolamine, Steareth-20, Caprylyl/Capryl Glucoside, Polysorbate 21, Toluene-2,5-Diamine, Steareth-2, Resorcinol, 2,4-Diaminophenoxyethanol HCl, m-Aminophenol, Ascorbic Acid, Sodium Metabisulfite, Hydroxybenzomorpholine, Thioglycerin, Polyquaternium-67, Helianthus Annuus Seed Oil/Sunflower Seed Oil, Limnanthes Alba Seed Oil/Meadowfoam Seed Oil, Camellia Oleifera Seed Oil, Passiflora Incarnata/Passiflora Incarnata Seed Oil, EDTA, Parfum/Fragrance (F.I.L. C53853/1),

Krem utleniający: Aqua/Water, Paraffinum Liquidum/Mineral Oil, Cetearyl Alcohol, Hydrogen Peroxide, Steareth-20, PEG-4 Rapeseedamide, Tocopherol, Sodium Stannate, Polyquaternium-6, Pentasodium Pentetate, Phosphoric Acid, Tetrasodium Pyrophosphate, Hexadimethrine Chloride, Glycerin (F.I.L. C42424/1)

Maska do włosów Jedwabista Miękkość i Blask: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Esters, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Citric Acid, Cetrimonium Chloride, Parfum/Fragrance (F.I.L. C53909/1)


A Wy jaką macie opinię na temat Garnier Oli? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...